Biorąc pod uwagę dostępne w dzisiejszych czasach zabiegi wyszczuplające, kriolipolizę można uznać za jedną z najpopularniejszych kuracji tego typu. Na redukcję komórek tłuszczowych przy użyciu niskiej temperatury decyduje się dziś wiele osób – zarówno kobiety, jak i mężczyźni. W czym tkwi fenomen tej metody i jak należy postępować, aby spotęgować jej efekty?
Niewątpliwym atutem kriolipolizy jest fakt, że wyklucza ona przekroczenie naturalnej bariery skóry. Innymi słowy, kuracja jest bezinwazyjna i bezbolesna, a jej przeprowadzenie nie wymaga przejścia okresu rekonwalescencji. Istnieje również niewiele przeciwwskazań do skorzystania z tej metody redukowania miejscowo zlokalizowanej tkanki tłuszczowej. Co więcej, z kriolipolizy można korzystać praktycznie przez cały rok.
Na czym polega schładzanie komórek tłuszczowych?
Do wykonania kriolipolizy wykorzystuje się urządzenie pozwalające na schłodzenie wybranych partii ciała, w których występuje nagromadzenie tkanki tłuszczowej. Działanie to ma na celu wywołanie tzw. lipolizy, czyli rozpadu komórek tłuszczowych. Są one bowiem szczególnie wrażliwe na wpływ niskiej temperatury (w przeciwieństwie do tkanek o niskiej zawartości tłuszczu). Mrożenie komórek tłuszczowych prowadzi zaś do ich stopniowego wydalania z organizmu – w ramach naturalnych procesów fizjologicznych. I co najważniejsze, spotęgowanie tego zjawiska, przy użyciu urządzenia do kriolipolizy, sprawia, że systematycznie zmniejsza się grubość tkanki tłuszczowej w miejscach poddanych kuracji wyszczuplającej.
Przy wykonywaniu takich zabiegów trzeba jednak pamiętać o tym, że duże znaczenie mają parametry aparatury chłodzącej. Pisząc wprost, im bardziej uda się obniżyć temperaturę tkanki tłuszczowej, tym lepsze rezultaty można osiągnąć. A niektóre urządzenia do kriolipolizy pozwalają na schłodzenie obszaru poddawanego kuracji nawet do -14 stopni Celsjusza. Wartości te są oczywiście regulowane i dostosowywane do oczekiwań osoby, która postanowi skorzystać z zabiegu.
U kogo sprawdzą się „mroźne” zabiegi wyszczuplające?
Niewiele przeciwwskazań do zabiegu sprawia, że kriolipoliza jest obecnie jednym z najczęściej wybieranych zabiegów wyszczuplających. Po „mroźną” kurację sięgają zarówno panie, jak i panowie w różnym wieku. Inna sprawa, że omawianej tu metody nie należy mylić ze sposobem na leczenie otyłości. Zastosowanie aparatury do kriolipolizy sprawdza się najlepiej w przypadku osób, którym zależy na usunięciu nadmiaru tłuszczu z konkretnych partii ciała, np. brzucha, ud, bryczesów, pośladków czy nawet ramion. Ponadto, kuracja daje świetne rezultaty w sytuacji, gdy zarówno dieta, jak i wysiłek fizyczny nie pozwalają na zniwelowanie zbędnych kilogramów. Nie oznacza to jednak, że osoba poddająca się zabiegom wyszczuplającym powinna zrezygnować ze zdrowego trybu życia.
Ćwiczenia i lekkostrawna dieta
Kriolipoliza z pewnością nie powinna oznaczać pójścia na łatwiznę. Kuracja sama w sobie przyniesie oczywiście rezultaty i przyczyni się do utraty zbędnych kilogramów, ale warto ją wspomóc zdrowym i aktywnym trybem życia. W przypadku takich zabiegów wyszczuplających wskazane są wręcz lekkostrawna dieta, picie co najmniej 2 litrów wody każdego dnia oraz regularny wysiłek fizyczny. Takie postępowanie zawsze wpłynie korzystnie na spotęgowanie efektów końcowych kuracji. Ponadto, zdrowy tryb życia przyczyni się do poprawy kondycji organizmu oraz pozwoli dłużej cieszyć się piękną sylwetką.
Artykuł powstał we współpracy z gabinetem kosmetycznym Qclinique