5 płyt muzycznych idealnych na jesienne wieczory

0
3283
Zielone słuchawki
Jesienna pora to niejedna okazja do przyjemnych spacerów po parkach. | fot.: Fotolia

Jesień zagościła już u nas na dobre. Liście drzew nabierają ognistych barw, a dni stają się coraz krótsze i chłodniejsze. Dla wielu osób zbliża się czas ciepłych swetrów, przytulnych koców, gorących herbat z imbirem, a także domowych spotkań z przyjaciółmi czy chwil spędzanych z dobrą książką. I oczywiście towarzyszącą im wyjątkową muzyką, znakomicie nadającą się na wieczory spowite jesienną aurą.

Jesienna pora to niejedna okazja do przyjemnych spacerów po parkach, usłanych złotymi liśćmi. Ale kiedy przychodzą te najchłodniejsze, najbardziej deszczowe i ponure dni – wtedy najlepiej postawić na przytulne zacisze. Wszystko jedno, czy zechcemy odprężyć się w samotności, czy też spędzić czas przy gorącej herbacie ze znajomymi – trudno sobie wyobrazić te chwile bez odpowiedniego, melodyjnego tła. Dlatego warto podczas jednego ze spacerów odwiedzić sklep z muzyką i uzupełnić „dźwiękowe zapasy”. Oto 5 albumów, które idealnie sprawdzą się w długie, jesienne wieczory.

1. Twenty One Pilots – Trench

Album - Trench
fot.: materiał partnera zewnętrznego

Zespół Twenty One Pilots ma na koncie takie albumy, jak Twenty One Pilots (2009), Regional at Best (2011), Vessel (2013) i Blurryface (2015). Ich piąta płyta studyjna – Trench – to zdecydowanie jedna z najgorętszych premier tej jesieni. Amerykański duet z Ohio serwuje brzmienia u zbiegu gatunków hip-hopu, popu, rocka i muzyki elektronicznej. W takich tonacjach utrzymany jest również nowy krążek. Oprócz niebanalnych mieszanek melodii, album oferuje wyjątkową, narracyjną podróż, zawierającą wiele ciekawych, ukrytych znaczeń. Warto podążyć ich tropem!

2. Alvaro Soler – Mar De Colores

Album - mar de colores
fot.: materiał partnera zewnętrznego

Po ogromnym sukcesie pierwszego albumu długogrającego – Eterno Agosto – który w Polsce zdobył potrójną platynę, przyszedł czas na kolejne wydawnictwo hiszpańskiego muzyka. I tym razem Alvaro Soler nie zawiódł fanów, co zapowiada już La Cintura, głośny utwór promujący najnowszą płytę. Poprzednie hity artysty – Agosto, Sofia czy Libre – wręcz podbiły serca polskich i zagranicznych słuchaczy. Album Mar De Colores, składający się z 15 zupełnie nowych utworów, udowadnia, że sukces ten nie był dziełem przypadku. Muzyka, jaką tworzy Alvaro Soler, nasyci Wasze jesienne wieczory brzmieniami z pogranicza folku, popu, a także hip-hopu.

3. Manaam – Kocham Cię kochanie moje, Raz – dwa, raz – dwa. Złota kolekcja

Album - Manam
fot.: materiał partnera zewnętrznego

Pora na polskie akcenty w naszym jesienno-muzycznym zestawieniu. Na początek Manaam – legenda naszego rocka, której chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Tytułowe utwory Kocham Cię kochanie moje i Raz – dwa, raz – dwa to tylko przykłady ponadczasowych przebojów, które na trwałe wpisały się w świadomość polskich słuchaczy i po wielu latach od powstania łączą w zachwycie kolejne pokolenia. Dwupłytowy album zawiera aż 40 szczególnych piosenek grupy Manaam, stworzonych na przestrzeni jej ponad trzydziestoletniej działalności. Znajdziemy na nim zarówno pełne energii hity, np. Cykady na Cykladach lub Szare miraże, jak i stonowane utwory – Krakowski spleen czy Szał niebieskich ciał – zabarwione nostalgią spokojnych dźwięków gitarowych i ujmującego wokalu Kory.

4. The Dumplings – RAJ

Album - Raj
fot.: materiał partnera zewnętrznego

Pozostając na gruncie polskim, przenosimy się w sferę brzmień wysokogatunkowego elektropopu. The Dumplings, rodzimy duet Justyny Święs i Kuby Karasia – odpowiedzialny za takie albumy, jak No Bad Days czy Sea You Later – stworzył kolejny krążek, utrzymany w ich charakterystycznym stylu, a zarazem zawierający wiele świeżych rozwiązań i dojrzałych wyborów artystycznych. Raj to zbiór 8 utworów z polskimi tekstami, prostą, „nawiązującą do źródeł” The Dumplings, ale nie szablonową formą, oraz rozmaitymi nawiązaniami kulturowymi – m.in. do literatury Cortazara czy Tołstoja. Co jeszcze można uchwycić w między słowami i dźwiękami polskiego duetu? Sprawdźcie sami!

5. Kobong – Kobong

Album-Kobong
fot.: materiał partnera zewnętrznego

Na koniec coś szczególnego – czyli kolejna legenda, która pozostawiła trwały ślad na polskiej muzyce rockowej lat dziewięćdziesiątych. Niniejsze wydawnictwo to w rzeczywistości wznowienie pierwszego albumu grupy. Dzięki ogromnej i znakomitej pracy, jaką wykonał Adam Toczko, mamy możliwość posłuchać wyjątkowych utworów Kobong w zremasterowanej, nabierającej pełniejszych wymiarów jakości. Wydanie zostało uzupełnione o unikatowe nagrania z koncertu zespołu, który odbył się w 1994 roku. To nie tylko świetny, muzyczny plan na wieczór, ale również gratka dla kolekcjonerów dzieł ważnych dla historii polskiego rocka!


OLI