Słodkie ciastka, drożdżówki, chipsy – kaloryczne i tłuste przekąski kuszą szczególnie dzieci. Efekt? Coraz więcej z nich ma dodatkowe kilogramy, które w dorosłym życiu mogą doprowadzić do wielu chorób związanych z układem sercowo-naczyniowym takich jak m.in. miażdżyca, cukrzyca, nowotwory czy osteoporoza. Całkowita rezygnacja z tłuszczu też nie jest wskazana. Co zatem powinno zawierać drugie śniadanie uczniów?
– Bardzo ważne jest żebyśmy dostarczali dzieciom drugie śniadanie do szkoły, żeby nie dostawały pieniędzy tylko lunch box. To jest zapas energii na cały dzień nauki. Bardzo ważnym elementem są odpowiedniego rodzaju kwasy tłuszczowe, czyli tłuszcze – mówi newsrm.tv Ewa Kurowska, dietetyk ekspert kampanii „Poznaj się na tłuszczach” – Dzieci powinny, tak jaki dorośli, dostarczać w przewadze kwasy tłuszczowe nienasycone, czyli pochodzące z olejów roślinnych, orzechów, avocado, ryb.
Tłuszcze stanowią dla organizmu niezastąpione źródło energii, a także tworzą warstwę izolacyjną w tkance podskórnej, chroniąc przed utratą ciepła. Dieta dziecka w wieku 6-12 lat powinna dostarczać tego składnika odżywczego na poziomie 30-35 % dziennego zapotrzebowania na energię. Niestety, w ogólnej ilości spożywanego przez dzieci tłuszczu duży udział mają nasycone kwasy tłuszczowe (występujące głównie w tłuszczu pochodzenia zwierzęcego), mniejszy zaś kwasy wielonienasycone (występujące w olejach roślinnych i rybach).
– To właśnie nienasycone kwasy tłuszczowe powinny stanowić większość tłuszczów spożywanych przez dzieci, ponieważ są niezbędne do prawidłowego rozwoju całego organizmu, w tym zmysłu wzroku czy układu nerwowego, wytwarzania hormonów, przyswajania witamin A, D, E i K oraz regulacji układu odpornościowego. Szczególną rolę w tym zakresie odgrywają kwasy tłuszczowe omega-3 znajdujące się w olejach roślinnych czy rybach. Kwasy te powinny być stale dostarczane z pożywieniem, ponieważ organizm ludzki nie jest w stanie samodzielnie ich wytwarzać – wyjaśnia dr n. med. Agnieszka Jarosz z Instytutu Żywności i Żywienia.
Tłuszcze mają wpływ także na odporność organizmu. Odgrywają ważną rolę we wzrastaniu, rozwoju i prawidłowej pracy całego organizmu. – Niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) biorą udział w produkcji eikozanoidów – związków, które pełnią rolę przekaźników zaangażowanych w odpowiedź układu odpornościowego, jaki i rozwój lub wygaszanie stanu zapalnego. NNKT mogą również regulować ekspresję genów odpowiedzialnych za regulację układu odpornościowego. Zwłaszcza kwasy omega-3 są znane z łagodzenia stanu zapalnego oraz korzystnego wpływu na nasz układ odpornościowy. Z tego powodu, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, powinniśmy przykładać szczególną uwagę do dostarczania ich
w odpowiedniej ilości – dodaje Agnieszka Jarosz.
Dzieci i młodzież w wieku szkolnym należą do osób najbardziej narażonych na skutki złego odżywiania. Nieprawidłowa dieta, brak aktywności fizycznej oraz nadwaga i otyłość mogą prowadzić w dorosłym życiu do wielu chorób związanych z układem sercowo-naczyniowym takich jak m.in. miażdżyca, cukrzyca, nowotwory czy osteoporoza. Dlatego już od najmłodszych lat powinniśmy przykładać uwagę do kształtowania zdrowych nawyków żywieniowych u dzieci. Szczególnie ze względu na fakt, iż wraz z upływającym czasem coraz trudniej o ich modyfikację. Jakie przekąski powinny się znaleźć w dziecięcym jadłospisie?
Może to być kanapka z pełnoziarnistego pieczywa z warzywami i serem bądź chudym mięsem posmarowana wysokiej jakości margaryną zawierającą kwasy omega-3 bądź DHA lub masłem. Dobrym wyborem jest też sałatka warzywna, do której dodamy nasiona, orzechy, awokado, sos z oliwy bądź oleju rzepakowego. Jeśli maluch lubi podjadać słodkości zadbajmy o to, aby do szkoły zabrał swój ulubiony owoc lub jogurt, a nie drożdżówkę czy batona. Ważne jest, aby w diecie dziecka regularnie pojawiały się także ryby, ponieważ stanowią bogate źródło niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3, a w szczególności DHA, które wspierają rozwój układu nerwowego i zmysłu wzroku u dzieci – komentuje Ewa Kurowska, dietetyk.
Ryby w jadłospisie dzieci w wieku szkolnym powinny pojawiać się w przynajmniej dwa razy w tygodniu. Dostarczają one bowiem nie tylko bezcennej porcji zdrowego tłuszczu, ale także łatwo przyswajalnego białka i składników mineralnych, takich jak żelazo, wapń czy magnez, a także witamin A, B, D i K.
@newsrm.tv