Natłok codziennych obowiązków sprawia, że często jesteśmy bardzo zmęczeni, lecz nie fizycznie, a psychicznie. Winowajcą jest przeciążony mózg, który wysyła nam sygnał, że dłużej nie może funkcjonować w ten sposób i potrzebuje trochę odpoczynku. Jak zrelaksować swój mózg i dać mu tym samym chwilę wytchnienia?
Aktywność fizyczna
Doskonałym sposobem na zmęczona psychikę jest zmęczenie fizyczne. Nie chodzi jednak o to, aby się przeforsowywać. Wręcz przeciwnie – aktywność fizyczna ma być dla nas czymś przyjemnym, co pomoże nam zapomnieć o codziennych troskach. Dobrze wybrać się na świeże powietrze, a jeszcze lepiej, gdy na zewnątrz świeci słońce. Piękna pogoda kojąco działa na nasz układ nerwowy, a nawet krótki spacer pozwala zażyć nieco świeżego powietrza i inaczej spojrzeć na świat. Aktywność fizyczna może przybrać różne formy – jeśli lubimy pielić grządki, to możemy zdecydować się na prace ogrodowe, jeśli zaś preferujemy wyjście na siłownię, to nie zaszkodzi trochę pobiegać na bieżni.
Czas tylko dla siebie
Nasz mózg na co dzień odbiera bardzo wiele bodźców, które następnie musi odpowiednio przetworzyć. Nic więc dziwnego, że pod koniec dnia marzymy o tym, aby mieć chwilę tylko dla siebie. Nie zawsze jednak potrafimy wygospodarować sobie czas, dlatego warto wykorzystać każdą wolną minutę w sposób efektywny. Przede wszystkim należy się wtedy wyciszyć i uspokoić. Możemy zażyć gorącej kąpieli, położyć się na kanapie lub przelać na papier swoje myśli i emocje. Ta ostatnia metoda stanowi poniekąd formę autoterapii. Jeśli czujemy, że nie radzimy sobie z codziennością, możemy pisać coś w rodzaju pamiętnika, a następnie porównywać swoje emocje, przeżycia czy poglądy na niektóre kwestie. Pisanie, z zarazem wyrzucanie z siebie problemów pozwala odciążyć mózg, dzięki czemu może on się poczuć bardziej zrelaksowany. Czas tylko dla siebie jest bardzo ważny i warto nie zapominać o nim na co dzień.
Głęboki wdech i wydech
Bardzo trudno jest odprężyć mózg, gdy akurat jesteśmy w pracy bądź w innym, hałaśliwym miejscu. Niemniej jednak nawet w sytuacji podbramkowej możemy sobie w pewien sposób poradzić. Sekretem jest bowiem właściwe dotlenienie organizmu. Stres i zbytnie napięcie powodują, że nasze komórki nie są odpowiednio dotlenione. Dlatego też wystarczy wziąć kilka głębokich wdechów, które dotlenią nasz organizm. Dobrą metodą jest również nauczenie się efektywnego oddychania, które zwiększa natlenienie całego organizmu, w tym również i naszego mózgu. Nauka sztuki oddychania może być połączona z medytacją lub jogą, która dodatkowo pozwala nieco się odprężyć, a także zrelaksować nasz mózg.
Każdy z nas doskonale potrafi wyczuć moment, w którym nasz mózg potrzebuje się zresetować. Warto więc znaleźć odpowiednią przestrzeń dla siebie, w której będziemy tylko my sami, a otaczać nas będzie harmonia i spokój. Dobrze również wprowadzić praktyki relaksacyjne dla mózgu do naszej codzienności. Pamiętajmy, że pracuje on efektywnie na co dzień, zatem i na co dzień należy mu się odpowiedni relaks.
DTK