Czy w tym roku wygrali ci, którzy prezenty kupili już w listopadzie, czy raczej ci, którzy czekali z zakupami niemal do samych świąt? Jak wynika z kolejnej edycji „Świątecznego barometru cenowego”, przygotowanego przez ekspertów Deloitte, wszystko zależy od kategorii produktów, które chcemy kupić. Analiza ofert 800 sklepów internetowych przeprowadzona we współpracy z firmą Dealavo pokazuje, że w gorącym okresie ostatnich tygodni (24 listopada – 12 grudnia br.) wzrastały ceny zestawów VR, drobnego AGD oraz nieznacznie kosmetyków i perfum, które znajdują się na szczycie prezentowych list. Z kolei, podobnie jak w ubiegłym roku, taniały m.in. telewizory oraz konsole. Według ekspertów Deloitte, z zakupem na przykład telewizora lub smartfonu, warto poczekać na noworoczne obniżki.
Z międzynarodowego badania Deloitte „Zakupy świąteczne 2017” analizującego świąteczne zwyczaje konsumentów wynika, że 23 proc. Polaków deklarowało, że prezenty kupi już w listopadzie, a 39 proc. miało wybrać się na zakupy w pierwszej połowie grudnia. To o kilka punktów procentowych więcej niż rok wcześniej. Do ostatnich dni przed świętami z zakupem prezentów zamierza czekać 21 proc. Polaków, czyli o 6 p.p. mniej niż w 2016 roku.
– Pozycja e-commerce rośnie z roku na rok. Ponad połowa ankietowanych powiedziała, że jeżeli nie znajdzie prezentu w sklepie stacjonarnym, będzie go szukać on-line. Nasza ubiegłoroczna analiza pokazała, że klienci, którzy decydują się na ten rodzaj zakupów muszą liczyć się z tym, że sprzedawcy w sposób elastyczny, ale jednocześnie nieprzewidywalny podchodzą do swoich strategii cenowych. Podobnie jest również w tym roku – mówi Magdalena Jończak, Lider Zespołu ds. Sektora Dóbr Konsumenckich, Partner w dziale Konsultingu Deloitte.
Dzięki corocznemu badaniu Deloitte znane są kategorie produktów, które najchętniej kupujemy jako prezenty. Do badania zostały wybrane więc najpopularniejsze produkty świąteczne z poniższych kategorii: gry komputerowe, konsole, AGD drobne, kosmetyki, książki, muzyka, okulary VR, perfumy, gry planszowe, smartfony, telewizory, zabawki oraz zegarki. Za pomocą oprogramowania Dealavo Smart Prices konkretne oferty tych produktów zostały wyszukane oraz podłączone do codziennego monitoringu. Łącznie przebadano 156 produktów, które znajdują się w ofercie ponad 800 sklepów online. Ocenie podlegała tylko cena bez jakości serwisu, warunków zwrotu towaru, siły marki sklepu czy kosztów transportu.
Wysoko w porównywarkach
W ramach „Świątecznego barometru cenowego” eksperci Deloitte przeanalizowali łącznie około 4 tys. cen produktów, które najczęściej wybieramy na prezenty dla najbliższych. We wtorek 12 grudnia br. cena 53,3 proc. z nich w porównaniu do Black Friday (24 listopada br.) nie zmieniła się. Z kolei w przypadku jednej czwartej (25,8 proc.) analizowanych cen zanotowano wzrost, a w przypadku 20,9 proc. spadek.
I tak na przykład w przypadku siedmiu na dziesięć zestawów VR cena wzrosła. Ciekawy był przypadek okularów LG 360 VR, których cena 12 grudnia w jednym ze sklepów wynosiła 99 zł, a w innym aż 1680,18 zł.
– To pokazuje, że strategie cenowe sprzedawców są naprawdę różne. Część z nich obniża cenę, m.in. po to, by znaleźć się na wysokiej pozycji w porównywarkach cenowych, a te są źródłem inspiracji prezentowych dla prawie 40 proc. Polaków. Najpopularniejsze porównywarki są także bardzo dobrze pozycjonowane w wyszukiwarkach, które są dla nas podstawowym źródłem wiedzy o bożonarodzeniowych upominkach – mówi Mariusz Chmurzyński, Dyrektor w Dziale Konsultingu Deloitte.
Jak pokazują dane Gemius liczba odsłon w Ceneo.pl na komputerach i urządzeniach mobilnych w listopadzie br. wyniosła 160 mln, dla porównania we wrześniu było to 90 mln odsłon.
– W grudniu porównywarki cenowe zapewne notują jeszcze lepsze wyniki, szczególnie w kategoriach prezentowych. Należy jednak pamiętać, że ceny w nich podane nie obejmują innych kosztów, w tym przede wszystkim kosztów dostawy. A zdarza się, że w ten sposób sprzedawcy rekompensują sobie obniżki cen. Przy zakupie należy więc brać pod uwagę wszystkie czynniki, które składają się na ostateczny koszt – mówi Krzysztof Boś, Starszy Konsultant z Dziale Konsultingu Deloitte.
Ruletka cenowa
W przypadku drobnego AGD porównanie tegorocznych cen od 24 listopada do 12 grudnia pokazuje, że cena dziewięciu z jedenastu analizowanych produktów wzrosła, ale podwyżki wyniosły maksymalnie 5,4 proc. W przypadku kosmetyków i perfum ceny są bardzo stabilne i nie ulegają większym wahnięciom. A co z grami komputerowymi? Jeden z najbardziej przecenionych produktów w czasie Black Friday, czyli gra Titalfall 2 (PC) podrożała średnio o 45,2 proc. Z kolei ceny takich gier jak Wolfenstein II: The New Colossus (PC), Dishonored 2 (PS 4) czy Star Wars: Battlefront II (PC) mocno spadły. W przypadku konsol dziewięć na dwanaście produktów miało obniżone ceny. Podobnie było w przypadku telewizorów (osiem na dwanaście). W kategorii smartfonów ceny pięciu produktów wzrosły, a siedmiu spadły.
Jak pokazuje badanie Deloitte, Polacy chcą podarować najbliższym przede wszystkim książki, perfumy i kosmetyki, a dzieciom zabawki. Tymczasem w tych kategoriach w analizowanym okresie zdarzały się różnice w cenach sięgające ponad 100 proc. Dotyczyło to 33 ze 156 analizowanych produktów, w tym sześciu z dziesięciu tytułów książek, pięciu z dwunastu typów zabawek oraz czterech z dziesięciu produktów w kategorii perfumy i kosmetyki.
Gwiazdka po Sylwestrze
A które produkty najmocniej straciły na wartości, porównując rok do roku (12 grudnia 2016 i 2017 roku)? Wszystkie gry potaniały o średnio 30 proc. Podobnie stało się w przypadku telewizorów i smartfonów, których ceny spadły o średnio 16,5 proc. Wyjątkiem był iPhone 5S 16 GB, którego cena minimalna wzrosła o 6,2 proc. W kategorii perfum połowa z analizowanych zapachów podrożała w stosunku do 2016 roku.
A może warto poczekać z kupnem prezentów aż do początku nowego roku, kiedy tradycyjnie w sklepach rozpoczynają się duże wyprzedaże? Eksperci Deloitte porównali ceny z 12 grudnia 2016 z cenami z 16 stycznia 2017 roku (porównano ceny minimalne).
– Jeśli decydujemy się na drobne prezenty, to śmiało możemy kupić je już pod choinkę, bo różnice nie powinny być znaczne, ale jeśli planujemy sprezentować sobie lub rodzinie droższy produkt typu smartfon albo telewizor, to warto poczekać, bo można zaoszczędzić nawet kilkaset złotych – mówi Krzysztof Boś.
W przypadku aż dziewięciu z dziesięciu telewizorów w styczniu ich ceny były niższe niż w grudniu. W kategorii smartfonów obniżki dotyczyły siedmiu z dziesięciu analizowanych modeli.
Materiał partnera zewnętrznego