Zakupoholizm jest z reguły lekceważony przez większość ludzi i nie brany na poważnie, co jest podstawowym błędem. Trzeba sobie uświadomić, iż jest to jednak zaburzenie psychiczne. Objawią się ono poprzez zbyt częste, wręcz nałogowe robienie zakupów w ilościach zdecydowanie przewyższających potrzeby, a czasem nawet możliwości finansowe. Ale skąd ono się bierze, jak je rozpoznać i jak z nim walczyć? Warto znać odpowiedzi na te pytania.
Przyczyny zakupoholizmu
Istotą problemu walki z zaburzeniami natury psychicznej są między innymi trudności w określeniu przyczyn tych zjawisk. Nie inaczej jest z zakupoholizmem. Czynników może być wiele i u każdego człowieka mogą się one różnić. Da się jednak na szczęście wyróżnić najczęściej spotykane. Na pewno do tej grupy należą nieprawidłowości zachodzące w układzie nerwowym. Chodzi tutaj przede wszystkim o błędny poziom neuroprzekaźników, co wpływa właśnie na obsesyjne robienie zakupów. Inną przyczyną są szeroko pojęte problemy społeczne. Jeśli człowiek obraca się w towarzystwie, które np. wywiera presję; dla którego liczą się modne ubrania i gadżety; ciągle krytykuje i wyśmiewa kogoś z powodu niemodnych rzeczy, to taka osoba znacząco traci pewność siebie oraz chce się przypodobać grupie. Niestety, w wielu przypadkach może się to skończyć na zakupoholizmie (i innych chorobach psychicznych). Należy też wspomnieć, że ludzie różnie reagują i jedni uzależnią się od czegoś szybciej, a drudzy wolniej.
Jakie są objawy zakupoholizmu?
Objawy są łatwiejsze do określenia, niż przyczyny. Mimo to, nie zawsze udaje się każdemu je zauważyć – w końcu zakupy to nasza codzienność. Osoba cierpiąca na zaburzenie w tej sferze mnóstwo czasu spędza w sklepach, natomiast w domu często planuje, co kupi następnym razem. Odczuwa wielką radość z powodu bycia np. w galerii handlowej, a jak kupi jakąś rzecz, to sprawia wrażenie najszczęśliwszego człowieka na świecie. Obecnie – gdy galerie są zamknięte lub ogranicza się w nich ruch z powodu pandemii, zakupoholik będzie spędzał dużo czasu na zakupach w sieci. Ponadto zakupoholik kupuje dużo rzeczy niepotrzebnych, a właśnie zakupy traktuje jako rozrywkę i ucieczkę od codzienności. Zdarza się również, iż taka osoba ukrywa swoje wyjścia do sklepów wraz z zakupionymi rzeczami. Takie zachowanie wskazuje na to, że taki człowiek zdaje sobie sprawę, że nie powinien tak robić, ale jest to od niego zdecydowanie silniejsze i nie jest kompletnie w stanie się temu przeciwstawić.
Jak walczyć z zakupoholizmem?
Jeśli nie uda się odpowiednio wcześnie zareagować, to proces wychodzenia z tej choroby może być dosyć żmudny. Ale da się to zrobić! Warto zacząć od takich czynności, jak: wychodzenie na zakupy tylko z osobą towarzyszącą (nigdy samemu) czy też ustawienie blokady na karcie płatniczej lub zabieranie ze sobą małej ilości gotówki. Te działania mogą bardzo pomóc, ale niestety, nie w każdej sytuacji rozwiążą całkowicie problem. Wtedy należy udać się do psychologa, który dobierze odpowiednią terapię i pomoże wygrać z zakupoholizmem. Skorzystanie z usług specjalisty jest na pewno bardzo dobrym pomysłem, który w wielu przypadkach przyniesie pożądane efekty.
Zaburzenia psychiczne bywają trudne do uniknięcia – wynikają z określonego bagażu doświadczeń, cech indywidualnych, genów, wychowania, etc. Warto jednak reagować gdy podejrzewamy u siebie lub osoby nam bliskiej zachowania niepokojące. Terapia, spotkania ze specjalistą mogą okazać się niezwykle skuteczne w pracy nad sobą i zwalczeniu problemu, który przejmuje kontrolę nad naszym życiem.
BBI