Dla wielu kemping czy wakacje pod namiotem to dobry sposób odkrywania dzikiej przyrody. Ostatnimi czasy furorę robi propozycja dla tych, którzy nie potrafią zrezygnować z wygód. Glamping – czyli połączenie glamour i kempingu, to sposób na obozowanie w towarzystwie oszałamiającej przyrody, bez konieczności rezygnowania z komfortu.
Jakkolwiek puryści namiotowi nie kręciliby nosem, zainteresowanie glampingiem rośnie. Na całym świecie można znaleźć niesamowite miejsca docelowe, z których każde oferuje własne unikalne zalety. Można obudzić się w jurcie (bo tak nazywają się te ekskluzywne konstrukcje)na szczycie góry, mieszkać w domku na drzewie, w środku lasu, spać w igloo, a to tylko niektóre z propozycji w bogatej ofercie glampingu.
W przypadku tradycyjnych glampingów nadal potrzeba namiotu – ale nie powinien to być zwykły namiot. Do prawdziwego doświadczenia glampingu potrzebny jest luksusowy namiot lub w pełni wyposażona przyczepa. W tym celu nadadzą się nowe, ekskluzywnie wyposażone przyczepy, choć warto wspomnieć o rosnącej tendencji do udoskonalania starszych przyczep tak, aby nadawały się do glampingu.
Jurty są raczej duże, przestronne, zaprojektowane z minimalistycznym podejściem. Są wyposażone w pełnowymiarowe łóżka, meble, oferują dużo światła i powietrza oraz wszystkie udogodnienia, jakich potrzeba. Jest to sposób zakwaterowania zbliżony do kempingu namiotowego i pozwala glamperom na bliższy kontakt z naturą.
Dla obozowicza miejsce na glamping musi być inspirujące, swojskie i autentyczne – najlepiej tak, aby relacja z takiego „obozowania” wyglądała dobrze na Instagramie. W żaden sposób nie przypomina to tradycyjnego kempingu, ponieważ podejście glampingowe jest luksusowe i niemal całkowicie pozbawione wysiłku.
Pamiętajmy także o wyposażeniu: akcesoria glampingowe to wysokiej klasy sprzęt kempingowy i przeróżnej maści gadżety, które dla współczesnego człowieka mieszczą się w kategorii „must have”. Aneks kuchenny, meble ogrodowe, klimatyzacja, łazienka z prysznicem, a nawet nieodległy bar czy SPA. Tego typu obozowanie w komfortowych warunkach jest prężnie rozwijającą się dyscypliną w Stanach i na Zachodzie, ale i w Polsce znajdziemy interesujące oferty na Mazurach, nad morzem czy w innych malowniczych rejonach kraju. Średnio taki tygodniowy pobyt w jurcie lub konstrukcji przypominającej chatkę to koszt około 2 tysięcy złotych dla 4 osobowej rodziny. Ceny różnią się zależnie od okolicy, standardu i dodatkowych atrakcji.
Oczywiście wszystko to brzmi dość humorystycznie, jednak spójrzmy na temat i z drugiej strony: wiele osób próbuje kempingu raz lub dwa razy w życiu, ale ostatecznie odstrasza je brak udogodnień, nieszczelne namioty, chłód, brak atrakcji. Wracają więc do domu rozczarowani i pozbawieni motywacji, by kiedykolwiek wrócić. Nie usuwa to jednak wrodzonego pragnienia na bliskość z naturą.
Jako ludzie nie rozprzestrzenilibyśmy się po całym świecie, gdybyśmy nie podróżowali z miejsca na miejsce. W rezultacie aby przetrwać musieliśmy zostać podróżnikami, poszukiwaczami przygód i obozowiczami.
Zasadniczo wszyscy mamy zapisane w genach obozowanie, czy tego chcemy, czy nie. Jednak zwracamy też uwagę na komfort takich biwaków. Zwłaszcza, jeśli podróżujemy z małymi dziećmi, albo pogoda jest niepewna. Dlatego glamping wydaje się idealną formą dla współczesnego człowieka na zaspokojenie swojego wewnętrznego pragnienia na podróżowanie i bliski kontakt z naturą.
MRA/DOP
