Owoce morza, to prawdziwe przysmaki, które coraz częściej goszczą na polskich stołach. I jest to bez wątpienia bardzo smaczny trend. Skarby, które znajdują się w morzach i oceanach są źródłem wysokiej jakości białka, witamin i składników mineralnych. Posiadają przy tym niewielką ilość kalorii, dlatego powinny być wybierane przez osoby dbające o linię. Jeśli chcesz, żeby były przy tym pyszne, stosuj się do poniższych rad.
Przede wszystkim jakość
W ostatnich latach można zauważyć znaczący wzrost zainteresowania owocami morza i to nie tylko tymi najbardziej znanymi. Krewetki, mule, ośmiornice i kalmary, to te najbardziej znane, których obecność na naszych stolach jest już właściwie standardem. Eksperymentując w kuchni, Polacy sięgają także po te nieco bardziej egzotyczne owoce morza, jak choćby homary, przegrzebki, ostrygi, czy nawet okładniczki. Wybierając produkty, którymi chcesz następnie zachwycić domowników, nie można oszczędzać na jakości. Podstawowym błędem w kuchni jest więc kupowanie owoców morza bez sprawdzenia ich pochodzenia. Najlepiej oczywiście byłoby każdorazowo kupowanie świeżych, jednak dostęp do nich jest mocno ograniczony i najczęściej można takie znaleźć tylko w dużych miastach. Jeśli masz do wyboru tylko mrożone mieszanki z supermarketu, to przede wszystkim zwróć uwagę na ich wagę oraz proporcje w stosunku do glazury. Inna ważna kwestia – owoce morza powinny być mrożone bezpośrednio po złowieniu i warto, żeby taka informacja znalazła się na opakowaniu.
Oszczędniej z przyprawami!
Zabierając się do przyrządzenia owoców morza, w przypadku surowych – w pierwszej kolejności trzeba dokładnie je oczyścić. Mule czy małże koniecznie musisz wyszorować oraz sprawdzić czy nie są uszkodzone. Krewetki z kolei należy obrać. I tutaj kolejna uwaga – najlepiej jest kupować je w pancerzykach, nieobrane (także te mrożone). W przypadku mrożonych produktów, powinno się postępować zgodnie z instrukcją podaną na opakowaniu. Owoce morza mogą być składnikiem zup, sosów, są grillowane i smażone z dodatkami lub w wersji saute. I bez względu na wybraną metodę obróbki, wystrzegaj się najczęściej popełnianego błędu – nie przesadzaj z przyprawami. Polska kuchnia obfituje w mocno doprawione danie, dlatego dosypywanie dużej ilości pieprzu, ziół i innych dodatków jest dla nas naturalne. W przypadku owoców morza, których smak jest bardzo specyficzny – nie można go przyćmić. Wystarczy sól, biały pieprz, sok z cytryny i natka pietruszki lub świeża kolendra – podkreślą one intensywną, morską woń oraz wydobędą z potrawy to, co najlepsze.
Nie przesadź z obróbką termiczną
Czego należy jeszcze się wystrzegać podczas przygotowywania owoców morza? Zbyt długa obróbka termiczna, może działać na nie wyjątkowo niekorzystnie. Przeciągnięte na patelni kalmary stają się nieco gumowe, zaś ośmiornica – zamiast krucha i soczysta – jest trudna do pogryzienia. Wygląda to bardzo podobnie w przypadku krewetek, które najczęściej są zbyt długo grillowane. Należy dobrze przypilnować tego momentu i kiedy tylko nabiorą delikatnego, różowego odcienia – zdejmujemy je z ognia.
Owoce morza są w Polsce także smażone w głębokim tłuszczu z ciężkimi panierkami (jak choćby kalmary). Nie jest to najlepszy pomysł, tym bardziej jeśli dbasz o zgrabną sylwetkę. Najlepiej jest przyrządzać je prosto, z niewielką ilością dodatków i podawać ze świeżymi warzywami. Szukając inspiracji, dobrze jest zerknąć jak radzą sobie z tym zagadnieniem mieszkańcy basenu Morza Śródziemnego – prawdziwi specjaliści od dań bazujących na rybach i owocach morza. Z naszymi wskazówkami i ich przepisami, na pewno szybko i prosto przyrządzisz pyszne oraz zdrowe potrawy.
NKL