Cyfryzacja społeczeństwa rozwija się bardzo dynamicznie, a z każdym rokiem pokrywa coraz szersze obszary naszego życia zawodowego i prywatnego. Idealnym przykładem tego trendu był poprzedni, 2020 rok, w którym świat został sparaliżowany, a my nauczyliśmy się pracować, uczyć, komunikować, czy robić zakupy tylko za pośrednictwem dostępu do sieci. Choć jest to niesamowicie wygodna perspektywa, warto mieć na uwadze, że również w sieci może dojść do utraty wrażliwych danych osobowych, kradzież danych, a nawet tożsamości, straty finansowe lub zniszczenie naszej dobrej reputacji. Jak się przed tym chronić? Poznaj podstawowe zasady ochrony przed cyberatakami w sieci.
Dobry program antywirusowy to podstawa
Zacznijmy od absolutnej podstawy, która powinna być zastosowana w każdym urządzeniu z dostępem do internetu. Mowa tu oczywiście o programie antywirusowym. Nowoczesne produkty tego typu skutecznie chronią nasze urządzenia stacjonarne czy mobilne przed wieloma formami cyberataków. Liczba wirusów zwiększa się każdego dnia, a jedynie dostęp do wysokiej jakości programu antywirusowego umożliwi nam bycie na bieżąco i ochronę nawet przed tymi najnowszymi tworami. Który antywirus wybrać? Najlepiej skupić się na produktach renomowanych i znanych na rynku firm, które od lat już chronią nasze komputery przed atakami.
Sieć VPN
Sieć VPN to kolejny skuteczny sposób na utrzymanie względnej anonimowości w sieci. Wykorzystując sieć wirtualną, zachowujemy anonimowość i ochronę dzięki tak zwanemu tunelowi, który szyfruje wszystkie informacje o naszej aktywności podczas przeglądania social mediów czy innych stron internetowych. Co więcej, wszystkie ataki, które rozpoczynają się od identyfikacji naszego numeru IP, spalą na panewce ze względu na fakt, że nasz numer jest chroniony i odpowiednio ukryty. Sieć VPN to rozwiązanie darmowe, jeśli jednak zależy nam na najlepszej ochronie, będziemy musieli zainwestować w produkty najwyższej klasy.
Podejrzane maile – nigdy nie otwieraj załączników
Jedną z najbardziej podstawowych, i co gorsza, najskuteczniejszych form cyberataków jest prowokacja w postaci podejrzanego maila. Niezapowiedziana informacja od kuriera? Mail z fakturą do zapłaty? Wiadomość w sprawie zakupu przedmiotu wystawionego na OLX? To coraz częstsze przypadki, na które niestety wielu internautów daje się nabierać. Czasem załączniki przesłane w mailu otwieramy z rozpędu, czasem z ciekawości. Niestety z reguły kończy się to uruchomieniem groźnego oprogramowania szpiegującego, które koniec końców będzie dążyć do tego, by opróżnić nasze konta bankowe lub wykraść nam tożsamość. Widzimy podejrzanego maila? Pod żadnym pozorem go nie otwierajmy.
Te trzy zasady powinny w dużym stopniu zminimalizować ryzyko cyberataków wymierzonych w stronę naszych urządzeń. Jednak bez względu na to, jakie zabezpieczenia zastosujemy, pamiętajmy o tym, by nie wykorzystywać jednego hasła we wszystkich serwisach a zakupy lub transakcje bezgotówkowe zabezpieczyć akceptacją wielopoziomową. To uniemożliwi hakerom kradzież nawet wtedy, gdy uda im się uzyskać hasła czy kontrole nad naszym urządzeniem.
ŁNA