Piękny i zdrowy uśmiech to coś o czym marzy niemal każdy z nas. Nie trzeba być gwiazdą filmową, żeby czuć się dobrze i pewnie, jako posiadacz śnieżno białych zębów. Dziś istnieje wiele metod wybielania, jednak czy każda z nich jest bezpieczna i odpowiednia?
Czy ja też mogę mieć białe zęby?
Kolor naszego uzębienia jest kwestią bardzo indywidualną. Oczywiście istnieją metody, które pozwalają na odstępstwo od naturalnej barwy, jest to jednak ingerencja, która wymaga konsultacji ze specjalistą. Co więcej niejednokrotnie procesy wybielające są długotrwałe i wymagają niemałej inwestycji.
Higiena jamy ustnej – po pierwsze
W codziennym funkcjonowaniu najważniejsza jest regularna higiena jamy ustnej. Bo ładne zęby to przede wszystkim zdrowe zęby. Wszystko zaczyna się, od wydawać by się mogło prozaicznego, szczotkowania zębów. Kluczem do sukcesu jest regularność – wskazana w zasadzie po każdym posiłku. W pędzie dnia codziennego nie zawsze jesteśmy sobie w stanie pozwolić na przerwę na mycie zębów w środku dnia – dobrze jest jednak choć przepłukać usta i mieć w pobliżu nić dentystyczną, jeżeli przerwy między zębami pozwalają na jej użytkowanie. Dla osób, które nie korzystają z nici ciekawym rozwiązaniem są irygatory stomatologiczne, które bardzo dokładnie pomagają pozbyć się drobinek pokarmu, które w dłuższym czasie mogą prowadzić do próchnicy. A ta zdecydowanie nie jest sprzymierzeńcem perłowego uśmiechu.
Wybielanie zębów – hit czy mit?
Obecnie na rynku produktów i usług stomatologicznych istnieje wiele możliwości wybielania zębów. W zależności od determinacji i zasobów finansowych można zdecydować się na użycie pasków wybielających, specjalnych lamp lub zabiegów stomatologicznych. Każda z wymienionych metod powinna być jednak skonsultowana z dentystą, ponieważ jest niewątpliwą ingerencją w naturalny stan naszego uzębienia.
Najbardziej dostępną i najpopularniejsza metodą jest stosowanie wybielających past do mycia zębów. Oferta na sklepowych półkach pęka w szwach. Jak zatem wybrać najbardziej odpowiednią pastę? Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na tzw. wskaźnik RDA, który wskazuje na stopień wpływu na zębinę, czyli część zęba za szkliwem (istnieje też wskaźnik REA określający wpływ na szkliwo). Zależność jest dość prosta, ponieważ im wyższy wskaźnik, tym wyższy jest poziom właściwości wybielających i ścierających. Tutaj powinna wyostrzyć się nasza uważność, bowiem proces, który docelowo ma gwarantować biały, piękny uśmiech, związany jest z ingerencją w naturalną warstwę ochronną zębów, czyli wspomniane już szkliwo. Najwyższy wskaźnik RDA (około 80) mają tzw. pasty dla palaczy, dlatego należy użytkować je w mniejszej częstotliwości. Aby uchronić się ewentualnymi niepożądanymi skutkami, najlepiej wybierać pasty, których wskaźnik RDA nie przekracza 40.
Mądry i biały uśmiech
W pogoni za pięknym uśmiechem każdy z nas musi przede wszystkim pamiętać o zdrowiu. Świadomość tego, że wielorazowe wybielanie zębów może je w długim okresie osłabiać, powinna być kluczowa w podjęciu decyzji – czy to wyboru pasty czy podjęcia się zabiegu stomatologicznego. Jak ze wszystkim, najlepsza droga – to ta umiarkowana, dlatego wybielającą pastę dobrze stosować naprzemiennie z naturalną bez fluoru, a inwestycję w silnie działające paski stomatologiczne skonsultować ze swoim lekarzem. Może się okazać, że wystarczające będzie piaskowanie.
Materiał partnera