Wakacje to czas, kiedy odpoczywamy, zwalniamy tempo, ale i oddajemy się błogiemu szaleństwu. Podczas wakacyjnych wypraw i wyjazdów nietrudno o mniejsze i nieco większe skaleczenia czy oparzenia. Co warto mieć w swojej apteczce?
Nie lekceważ problemu
O małe wakacyjne wypadki nietrudno. Ważne, aby odpowiednio szybko na nie reagować, a przede wszystkim ich nie lekceważyć. Warto pamiętać, że poważne rany czy oparzenia zawsze trzeba konsultować z lekarzem, nawet jeśli udało się nam nad nimi samodzielnie zapanować. Zdarzają się w wypadki, w których pomoc lekarska jest konieczna od razu. Wiele małych skaleczeń czy oparzeń można jednak wyleczyć domowymi sposobami. Nawet jeśli konieczne okaże się leczenie specjalistyczne, niektóre domowe sposoby mogą przyspieszyć gojenie się ran, a przede wszystkim zapobiec pojawieniu się nieestetycznych i często frustrujących blizn.
Działaj od razu
W przypadku poważnego wypadku, rozciętej rany lub oparzenia działamy od razu. Ta sama zasada powinna jednak dotyczyć przypadków mniej spektakularnych. Liczenie, że „samo się zagoi”, to niezbyt dobra strategia. Gojenie się rany ciętej czy tej po oparzeniu może trwać naprawdę długo. Nie warto więc zakładać, że zajmiemy się tym po powrocie z wakacji. W podręcznej apteczce zawsze warto mieć olejek lawendowy. Można go stosować zarówno na same rany – jest to niewątpliwie jeden z najbezpieczniejszych olejków, który można odpowiedzialnie stosować na skórę (bezpieczniejszy jest właściwie tylko ten z rumianku rzymskiego). Świetnie sprawdza się także na blizny, rozjaśniając je. Im wcześniej po wypadku zaczniesz go stosować, tym większa szansa, że na skórze nie pozostanie widoczna blizna albo będzie ona znacznie mniej widoczna.
Działanie olejku lawendowego
Olejek lawendowy przychodzi z pomocą zarówno przy mniejszych, jak i większych ranach. Co ważne, nie potrzebujesz szczególnie rozbudowanej apteczki, aby z niego skorzystać. Idealnie sprawdza się on więc podczas różnego rodzaju wyjazdów i podróży. Wybierając olejek lawendowy, trzeba zwracać uwagę przede wszystkim na jego stężenie – niektóre olejki można stosować bez rozcieńczenia, inne lepiej poddać temu procesowi. Tutaj cennymi wskazówkami służą zawsze producenci naturalnych olejków eterycznych, który dołączają do nich instrukcje stosowania.
Najlepszym produktem na rany i oparzenia jest olejek z lawendy lekarskiej, ponieważ zawiera on mniej kamfory, która mogłaby zupełnie niepotrzebnie rozgrzewać ranę. W jego składzie można znaleźć natomiast bardzo dużo linalolu, a więc substancji z grupy terpenów. To właśnie ona wspomaga proces gojenia ran, oparzeń czy rozjaśniania blizn. Ponadto, olejek ma właściwości przeciwzapalne, które chronią przed rozwojem stanu zapalnego w ranie. Olejek lawendowy stymuluje proces bliznowacenia, zapobiega pojawianiu się widocznych blizn na skórze. To wszystko można osiągnąć jednak wyłącznie przy regularnym stosowaniu. Dlatego też najlepiej sięgnąć po olejek już na etapie gojenia się rany, a nie dopiero jej bliznowacenia. Najpierw zaleca się stosowanie nierozcieńczonego olejku bezpośrednio na skórę, przy bliznowaceniu stosujemy raczej wersję rozcieńczoną np. w oleju ze słodkich migdałów.
Materiał partnera