Na przestrzeni ostatnich kilku dziesięcioleci rozwój technologiczny zdecydowanie poszybował w górę. Wszechobecna technologia jest nieodzownym elementem naszego życia i spotykamy ją na każdym kroku. Choć jak wiadomo można się uzależnić od internetu korzystając z niego na różnych urządzeniach, najbardziej uzależniające jest wykorzystywanie w tym celu smartphona. Dzięki nieograniczonemu dostępowi do sieci, w każdym miejscu i o każdej porze, nasze szanse nadużycia drastycznie wzrastają. Jeśli myślicie, że problem ten dotyka wyłącznie osób młodych, musimy was zasmucić. Wśród osób nadużywających internetu są ludzie w każdym wieku, a ich ilość sprawia, że sprawa przeistoczyła się już w globalny kłopot. Co zrobić, gdy zauważysz objawy uzależnienia od internetu u siebie lub swoich bliskich? Jak reagować, gdy twoje dziecko spędza za dużo czasu w sieci? Czy całkowite odcięcie się od internetu jest dobrym pomysłem i czy jest to w ogóle możliwe? Przychodzimy z pomocą i odpowiadamy na wszystkie te pytania.
Czy uzależnienie od internetu to choroba cywilizacyjna?
Uzależnienie od internetu nie jest chorobą i nie zostało oficjalnie wpisane na listę chorób. Od lat toczą się spory, na temat nadmiernego nadużywania internetu oraz jego wpływu na użytkowników. Pomimo, że uzależnienie od sieci nie może być definiowane jako choroba, nie zmienia to faktu, że jest dużym problemem, który dotyka ludzi na całym świecie oraz niemalże w każdym wieku. Szczególnie narażonych jest kilka grup społecznych, ale zdarzają się również wyjątki.
Znaczne niebezpieczeństwo istnieje wśród:
- Nastolatków,
- Młodych ludzi,
- Gospodyń domowych,
- Osób samotnych.
Po czym poznać, że jesteś uzależniony od internetu?
Według portalu uzaleznieniebehawioralne.pl, jeśli zauważysz u siebie lub bliskich jednocześnie co najmniej 3 z podanych 6 objawów prawdopodobnie można tu mówić o nadużyciu lub nawet uzależnieniu od dostępu do internetu. Do niepokojących sygnałów zalicza się:
- Silnie doskwierające poczucie przymusu korzystania z sieci oraz ciągłego sprawdzania portali społecznościowych, maili, wiadomości, ogólnie mówiąc ciągłego bycia online,
- Trudności z powstrzymaniem się od ciągłego bycia online, brak samokontroli,
- Pojawienie się zespołu abstynencyjnego (np. jak w przypadku odstawienia narkotyków lub alkoholu), które objawia się złym samopoczuciem, rozdrażnieniem albo paniką w przypadku braku dostępu do internetu,
- Zaistnienie tolerancji na spędzany czas w sieci, polegający na tym, że żeby coś osiągnąć (np.budowanie swojego wizerunku w sieci za pomocą mediów społecznościowych), musimy coraz częściej i dłużej korzystać z sieci,
- Zaniechanie wcześniejszych zainteresowań na rzecz obecnego korzystania z internetu, które jest na pierwszym miejscu,
- Ciągłe korzystanie z internetu, pomimo widocznego destrukcyjnego wpływu na nasze życie.
Uzależnienie od internetu wśród twoich bliskich – jak ich wspierać?
Czasem najlepszym rozwiązaniem w przypadku nadużyć od internetu jest terapia z doświadczonym psychologiem. Sam przebieg terapii z początku może wydawać się dość drastyczny. Przymusowa redukcja czasu spędzanego w sieci może być bardzo traumatycznym przeżyciem. Jeśli ktoś z twoich bliskich np. codziennie spędzał w sieci 8 godzin, to na początku będzie konieczne zredukowanie ich do przykładowo 6 na początku leczenia i z czasem coraz bardziej zmniejszane, aż do osiągnięcia zamierzonego efektu. W międzyczasie warto wprowadzić nową aktywność do życia osoby nadużywającej tj. sport, zakupy, spotkania ze znajomymi, wszystko to co można zrobić wychodząc z domu i otwierając się do ludzi i świata.
Co zrobić, gdy twoje dziecko spędza za dużo czasu w sieci?
Jeżeli twoje dziecko spędza zdecydowanie za dużo czasu na buszowanie po internecie i podejrzewasz, że może mieć z tym problem, najlepiej będzie zacząć od prostych działań z zapewnieniem alternatyw na spędzanie czasu wolnego. Wspólne spędzanie wolnego w aktywny sposób, sport, dodatkowe zajęcia językowe, czytanie książek albo nawet wspólne spacery mogą być pomocne. Ważne, żeby dziecko miało ciągłe zajęcie i nie myślało o spędzaniu każdej wolnej chwili z telefonem albo komputerem.
Czy cyfrowy detox to dobry pomysł?
W obecnym świecie całkowity cyfrowy detoks nie jest raczej możliwy, ponieważ technologia tak mocno weszła w nasze życie, że często potrzebujemy jej nawet do codziennych czynności. O ile niektóre funkcje mogą wydawać nam się niezbędne, jak np. sprawdzanie pogody, drogi dojazdu, planu treningowego w aplikacji albo liczenia kalorii, tak zdecydowanie możemy ograniczyć swoje korzystanie z mediów społecznościowych. Tak samo jak w terapii, warto minimalizować sobie czas spędzany w sieci i sukcesywnie kontrolować go z tygodnia na tydzień. Na pewno wpłynie to pozytywnie na twoje zdrowie psychiczne i pozwoli się wyciszyć od codziennego natłoku informacji.
Materiał partnera